Potyczki językowe - problemy z pisownią
Maszerowały leśną dróżką 3 wesołe ..(kto?)..
I śpiewały: "Hej, ho! Hej, ho! Do sroczki by się szło!".
A spieszyły się wielce, bo żadna uroczystość w lesie
nie mogła się obyć bez 3 wesołych ..(kogo?)..
Urodziny sroczki Bystrooczki również.
Już tydzień temu, sroczka wysłała 3 wesołym ..(komu?)..
uroczyste zaproszenia pięknie wypisane na brzozowym
listku, piórem wyrwanym z własnego ogonka...
Bo co tam ogon? Tak bardzo pragnęła zobaczyć u siebie
3 wesołe ..(kogo?)..
I rzeczywiście punktualnie o 16.00 na polance
pojawili się upragnieni goście.
- O, 3 wesołe ..(kto?).. ! - ucieszyła się Bystrooczka
i zaraz wyciągnęła łapkę po prezenty.
Ale dzięcioł, który był lepiej wychowany, powiedział:
- Może najpierw powinnaś przywitać się z 3 wesołymi
..(z kim?).. ? Paczuszkę rozwiniesz za chwilę...
Zawstydziła się sroczka okropnie!
- Życzymy ci szczęścia i wszystkiego najlepszego! -
powiedziały 3 wesołe ..(kto?).. i zatańczyły wesoło.
A dzięcioł, sroczka i inni zaproszeni goście bili brawo,
aż echo huczało po lesie. A potem?
Potem zaświecił księżyc i gwiazdy, goście rozeszli się
do domów, ale długo jeszcze opowiadali sobie o tańcach,
muzyce i 3 wesołych ..(o kim?)..